Zarządzanie
wrzesień 2023
Nigdy jeszcze nie mieliśmy dostępu do tak wielu danych w jednej chwili. A będzie ich tylko przybywać. Komisja Europejska prognozuje, że między 2020 a 2025 rokiem ilość gromadzonych danych wzrośnie o 530%. W pierwszej chwili może to zachwycić – w końcu przy podejmowaniu decyzji można sprawdzić wszystko! Jednak ten zachwyt szybko przemija, gdy próbujemy przeanalizować wszystkie te dostępne informacje. Radość ta trwa często do pierwszej próby przeanalizowania wszystkich dostępnych informacji. I w tym momencie okazuje się, że plan stabilnego działania jest do BANI!
BANI to kolejny akronim, będący próbą opisania otaczającej rzeczywistości. Z elementów, które składają się na BANI:
W odniesieniu do korzystania z energii najbardziej istotne jest to, że dostępne dziś rozwiązania są trudne do zrozumienia przez użytkowników. Pierwszym przykładem są programy do monitorowania zużycia energii. Drugim jest audyt energetyczny. Wydawać by się mogło, że obydwa rozwiązania są bardzo przydatne, aby w oparciu o rzeczywiste dane planować poprawę efektywności energetycznej w firmie. Jednak w wielu przypadkach zasady wyboru konkretnego rozwiązania nie gwarantują jego przydatności. A przesadzić można na różne sposoby, nie tylko poprzez poszukiwania możliwie najtańszej dostępnej oferty.
Przypuśćmy następującą sytuację: firma WYSOKICHLOTÓW Sp. z o.o., przysłała zapytanie ofertowe dotyczące wykonania audytu energetycznego i zainstalowania systemu monitorowania zużycia energii. Zapytanie dość ogólne, do rzetelnej wyceny konieczne było doprecyzowanie wymagań Klienta. W odpowiedzi pojawiły się dwie ważne informacje:
Można by powiedzieć: Klient marzeń. Niestety, do czasu momentu rozmowy o czasie realizacji i kosztach tej usługi. Klient do dziś zastanawia się, którą z bardziej realnych wersji wybrać.
Innym, częstszym przykładem z coraz większej liczby firm, są zasady gromadzenia danych przez programy do monitorowania energii. Na dysku lub w chmurze mieści się dużo. Programy oferują ogromne możliwości konfigurowania różnych zestawień i wykresów. Blokadą staje się Ograniczona możliwość przetwarzania tych danych oraz wykorzystanie ich podczas podejmowania decyzji i planowania zmian, co sprawia, że stajemy pod ścianą. I najtrudniej wtedy zdecydować, co jest faktycznie istotne, a co można pominąć.
Jeszcze innym sposobem na skomplikowanie podejścia jest szeroki dostęp do informacji na temat przykładów z innych firm. Z jednej strony jest to bardzo przydatne, bo nie popełnimy oczywistych błędów, jednak przeanalizowanie i dopasowanie do swojej rzeczywistości wielu przykładów wzorców może wskazywać na to, że najlepiej nic nie robić. Ponieważ każde działanie wiąże się z ryzykiem.
I znów, właściwe wybranie przykładów do analizy, korzystanie z danych statystycznych i badań wymaga odsiania tych, które nic nie wniosą i utrudnią podjęcie decyzji.
Właściwy dobór przykładów do analizy, korzystanie z danych statystycznych i badań wymaga dokładnego przesiewania informacji, aby wyłowić te, które są istotne i realnie mogą pomóc w podejmowaniu decyzji.
Rozwiązaniem przydatnym w tej sytuacji jest rzetelne wykonanie przeglądu energetycznego. Wskazówki jak powinien być zaplanowany i przeprowadzony znaleźć można w:
Aby przegląd energetyczny stał się przydatnym narzędziem do zarządzania energią, konieczne jest przyjęcie podczas planowania realizacji kliku założeń:
Uporządkowanie informacji i wskazanie tych, które faktycznie mają znaczenie i wpływają na wyniki, pozwala na ograniczenie danych, które będą przetwarzane.
Oczywiście, nie można całkowicie zaniedbywać pozostałych czynników, jednak powiązanie ich ze wskaźnikami dotyczącymi energii i ustalenie wartości granicznych pozwoli na podejmowanie reakcji wyłącznie w sytuacjach, które tego wymagają. Spośród wielu złożonych informacji i zależności należy zwinnie wybierać te mające znaczenie.